poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Post, który naprawdę działa, czyli "Przywracać zdrowie żywieniem" - książka dr Ewy Dąbrowskiej.

Właśnie publikuję post, którego tytuł zaczyna się od słowa "post".

Pani Dąbrowska opisuje w swojej książce swoją metodę leczenia dietą owocowo-warzywną i zdrowym żywieniem. Przytacza wiele przypadków ludzi, którzy wyzdrowieli z ciężkich chorób. Ale mnie do postu przekonała oczywiście chęć zgubienia nadwagi. Dieta polega na spożywaniu wyłącznie niskokalorycznych warzyw i wybranych owoców. W wyniku braku dopływu kalorii organizm ma spalać własne niepotrzebne złogi.

 Za pierwszym razem do diety przystąpiłam z 2 kg nadwagi i zgubiłam je w ciągu 10 dni (tyle udało mi się przetrwać). Choć w trakcie tego epizodu byłam naprawdę pod wrażeniem, że tak łatwo można schudnąć (uczucie głodu faktycznie zanika po kilku dniach), gdy planowałam post drugi raz (rok później, po ciąży - z 6 kg nadwagi), nie mogłam zasnąć wieczorem ze strachu przed dietą. Ale udało się. Po 15 dniach (z małymi oszustwami) znikło 4 kg. Teraz stosuję zdrowe żywienie według tej książki, jeszcze z pewnymi odstępstwami.

Zapłaciłam za tą książeczkę 7 zł w księgarni i było warto.
Bonus:
Jako młody katolik, a również przez większość dorosłego życia, myślałam że istota religijnego postu polega na tym, że tym, że zbieramy zasługi za wyrzeczenie, rezygnację, ewentualnie uwalniamy się od nałogów. Tymczasem po doświadczeniu tego postu widzę, że to sam post ma lecznicze, duchowe działanie. Choćby takie, że przestałam tyle myśleć o jedzeniu, a jak ktoś mi coś zje to już mnie to nie wyprowadza z równowagi (aż tak jak wcześniej). W trakcie postu nie miałam też zmian nastroju i poziomu energii które zwykle towarzyszą skokom i spadkom poziomu cukru we krwi. Warto tego doświadczyć.

1 komentarz:

  1. Dziś znów próbowałam zacząć ten post, ale poległam już na śniadaniu. Początek jest naprawdę trudny i trzeba do niego dużo siły.

    OdpowiedzUsuń